Recenzja: After-Anna Todd

Krótkie nawiązanie do fabuły: Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje się idealnie poukładane: chce spełnić marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z ukochanym Noah, który czeka na nią w rodzinnym mieście. Ale spotkanie Hardina, który wydaje się być jej całkowitym przeciwieństwem, wywróci jej życie do góry nogami.

Liczba stron: 638
Grubość grzbietu: 3,8cm
Moja ocena: 8/10

W końcu i ja przeczytałam słynne już fanfiction o One Direction i chyba zrozumiałam cały fenomen tego opowiadania bo jak się możecie domyśleć po mojej ocenie książka naprawdę podobała mi się J
Byłam dosyć sceptycznie nastawiona do tej książki i często zmieniałam zdanie z tym czy chce ją przeczytać czy nie.  W końcu zdecydowałam się i nie żałuję.

„Czasami myślisz, że kogoś znasz ale to nieprawda."

Książka jest dosyć gruba ale czyta się ją błyskawicznie, rozdziały są krótkie, co akurat dla mnie jest ogromnym plusem, dodatkowo kończą się tak, że czytelnik chcę przeczytać kolejny, kolejny.. i po chwili jesteśmy kilkaset stron dalej niż zamierzaliśmy. Język jest prosty, nieskomplikowany co czyni tę książkę jako typowo lekką pozycję na zbliżające się zimowe wieczory.

„Najlepsze w czytaniu jest to, że uciekasz ze swojego życia, możesz przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć."

Anna Todd doskonale wie jak poruszyć czytelnika, a zaraz potem sprawić by na naszej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. To książka w której nie brak kłótni, gdyż dwójka bohaterów potrafi kłócić się o każdy szczegół, a główna bohaterka potrafi zirytować. Jednak jeżeli ktoś lubi historie typu: ona- skromna, grzeczna, poukładana; on- typowy buntownik i w momencie gdy spotykają się życie dziewczyny wywraca do góry nogami, to polecam!
Nie mogę nie wspomnieć tu o zakończeniu, którego co prawda domyślałam się, ale nie mogłam otrząsnąć się po nim i jak najszybciej chce sięgnąć po kolejny tom J

Podsumowując: Książka dla tych, którzy lubią skomplikowanych bohaterów, historie schematyczne, lubią grube książki, które czyta się w ekspresowym tempie. Dla pozostałych radzę jej unikać J

Udostępnij ten post