Krótkie nawiązanie do fabuły: Clay Jensen przed
drzwiami znajduje dziwną paczkę. W środku jest kilka taśm magnetofonowych
nagranych przez Hannah, koleżankę z klasy, która dwa tygodnie wcześniej
popełniła samobójstwo. Dziewczyna wyjaśnia, że istnieje trzynaście powodów, dla
których zdecydowała się odebrać sobie życie. Clay jest jednym z nich.
Liczba stron: 272
Grubość grzbietu: 1,9cm
Moja ocena: 9/10
Zacznę od tego, że jestem ogromnie zadowolona, że sięgnęłam po tę książkę. Co prawda od bardzo dawna planowałam ją przeczytać ale będąc w bibliotece koleżanka podeszła do mnie z tą książka mówiąc: „Musisz to przeczytać!”. Zgodziłam się, mimo że nie miałam w planach czytać jej w najbliższej przyszłości. Dziś wiem, że to była świetna decyzja.
Czytając tę pozycję ma się wrażenie, że chcesz by ta książka nigdy się nie kończyła, bo wiesz, że gdy dobrniesz już do końca będzie Ci czegoś brakowało, już nie znajdziesz drugiej takiej książki, a nawet gdyby, to nie będzie to samo. Nic nie będzie takie samo po jej zakończeniu. „Trzynaście powodów” to książka emocjonalna, skłania do myślenia, otwiera oczy, pokazała mi inny punkt widzenia. Tematyka choć trudna to książkę czyta się w zaskakująco szybkim tempie. Z całą pewnością przyczynia się do tego duża czcionka i mała ilość stron. Styl autora jest bardzo przyjemny, myślę, że przypadnie do gustu większości osób.
„Trudno mówić o rozczarowaniu, gdy potwierdzają się twoje oczekiwania.”
Jay Asher idealnie obrazuje jak my- jako zwykli śmiertelnicy nie zauważamy blizn, które zostawiamy na innych. Piętno, którego nie jesteśmy w stanie dostrzec gołym okiem.. Albo po prostu tego nie chcemy. Wolimy nie widzieć wyrządzonych przez nas krzywd. Czyż nie?
Czy nie jest tak, że nie zastanawiamy się nad tym, że z pozoru niewinne dla nas słowa czy czyny mogą odbić się na psychice drugiej osoby? Właśnie to chce nam przekazać autor tej powieści, chce nam zdjąć klapki z oczu ukazując realia. Włącza magnetofon i każe słuchać. Słuchać tego co ma nam do przekazania osoba zraniona, oszukana, słaba psychicznie na tyle, że wreszcie posuwa się do najgorszej rzeczy z możliwych. Do samobójstwa. Kto wie, może Ty też się do tego przyczyniłeś/łaś?
„Jeśli słyszysz piosenkę, która wywołuje u ciebie łzy, a nie chcesz już płakać, nie słuchasz jej więcej.
Ale nie da się uciec od samego siebie. Nie można postanowić, że się już nie będzie siebie oglądać. Wyłączyć zgiełku w swojej głowie.”
Podsumowując:
„Trzynaście powodów” to książka, która moim zdaniem powinna być lekturą szkolną. W dobie ciężkich, grubych pozycji jakie serwuje nam szkoła, ta byłaby idealnym rozwiązaniem. To książka obowiązkowa, nawet dla tych, którzy nie czytają. Gorąco zachęcam do zapoznania się z Jay’em Asher’em i jego debiutancką książką.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz