Miesiąc leniuchowania już niestety za nami, chociaż dla mnie lipiec pod względem książkowym był niesamowity więc z przyjemnością stwierdzę, że nie był to czas stracony.
1. Pierwszą książka jaką udało mi się przeczytać jest to książka jednej z moich ulubionych autorek. Odkąd przeczytałam Hopeless stwierdziłam, że sięgnę po wszystko spod pióra Colleen Hoover (przynajmniej w Polsce). Więc sięgnęłam po Maybe Someday i oczywiście nie rozczarowałam się!
Lekka, romantyczna, od której trudno się oderwać trzeba przyznać, że Pani Hoover ZAWSZE ma pomysł na książki i doskonale wie jak go wykorzystać. No i ten soundtrack w tle.. Polecam!
2. Nieprzekraczalna granica- Colleen Hoover to kolejna pozycja po którą sięgnęłam no i tu chyba nie trzeba nic dodawać, nazwisko mówi samo przez się. Trzeba dodać, że jest to kontynuacja Pułapki uczuć. Genialna, wylałam sporo łez i przeczytałam w jedną noc :)
4. I tu popłynęłam, a raczej odpłynęłam w bajkowy świat Rywalek, autorką jest Kiera Cass i tak w skrócie powiem, że zawładnęła moim sercem! Rywalki polecam wam bardzo gorąco i tym sposobem cała ta trylogia trafia do mojej niewidzialnej półki ukochanych serii.
5. Nie mogło być inaczej kontynuacja Rywalek- Elita tak bardzo głośno krzyczała, by ją przeczytać, że nie mogłam zbyt długo czekać i na kolejny dzień zaczęłam ją czytać :)
6. Niezgodna- Veronica Roth. Muszę przyznać, że oglądałam film na podstawie tejże książki dwa razy więc miałam pewne obawy ale od razu mówię, że były nieuzasadnione. Książkę przeczytałam bardzo szybko i naprawdę podobała mi się.
7. Niezgodna była króciutką przerwą przed kolejną i już ostatnią książką opowiadającą o losach Amy i Maxona. Jedyna podobała mi się równie mocno co dwie pierwsze części. No i te okładki... Piękne!
8. Następczyni również autorstwa Kiery Cass nie zawładnęły moim sercem równie mocno co Rywalki ale z chęcią przyznam, że fajnie czytało się Eliminacje z perspektywy osoby, która wybiera między Kandydatami. Ostrzegam jednak, że ta część może popsuć wam wrażenie o wcześniejszych trzech książkach..
9.Ostatnią już książką, która przeczytałam w całości była ostatnia część trylogii o Julii, mianowicie Dar Julii- Tehereh Mafi. Była to naprawdę godna książka kończąca całą tę opowieść i muszę powiedzieć, że jestem strasznie szczęśliwa z zakończenia.
A tak zupełnie na marginesie- jeżeli pierwsza cześć nie przypadła Wam do gustu to obiecuję, że Sekret Julii powali Was na kolana, a Dar Julii zmiażdży :)
10. Złodziejka książek- Markus'a Zusaka to pozycja, której przeczytałam jedynie kilka stron, więc więcej o niej napiszę (mam nadzieję) w podsumowaniu sierpnia.
Również czytałem Niezgodną była przyzwoita, nie jakaś wybitna, ale podobała mi się :) Zazdroszczę tylu przeczytanych książek w jednym miesiącu :D Podoba mi się twój styl pisania :D Ustaw gdzieś na blogu możliwość obserwacji. Z chęcią bym częściej cie odwiedził :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://first-page-book.blogspot.com/